44-letni mieszkaniec Rudki wykazał się wyjątkową znieczulicą. Na jego posesji policja wraz z przedstawicielami Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami znalazła w budzie martwego psa przykutego łańcuchem. Drugi, skrajnie wycieńczony, w ostatniej chwili został uratowany i trafił do szczycieńskiego schroniska.

Skazał psy na głodową śmierć
Ocalona, wychudzona suczka trafiła najpierw do lekarza weterynarii, a potem do szczycieńskiego schroniska

PRZERAŻAJĄCY WIDOK

Wstrząsający widok zastała w sobotę 16 grudnia na jednej z posesji w Rudce policja wraz z przedstawicielami Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Na terenie gospodarstwa znajdowały się dwie prowizoryczne, nieocieplone budy, do których na łańcuchach przykute były psy. Jedno ze zwierząt, w stanie skrajnego zaniedbania, przebywało na 1,5-metrowej uwięzi obok budy. Drugie leżało w środku, nie dając oznak życia .

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.

 

PS . Informacji w sprawie przyszłej adopcji uratowanej suczki udziela wolontariuszka TOZ pod nr tel. 601- 546-543. Do czasu zakończenia postępowania sądowego pies musi jednak pozostać w schronisku.