Plany miasta związane z remontami ponad dwudziestu ulic wzbudzają wątpliwości wśród radnych opozycji. Chcą oni wiedzieć, czy inwestycja polegająca na wylaniu asfaltu, bez budowy kanalizacji deszczowej, została poparta opiniami ekspertów. Mają także zastrzeżenia do wiarygodności przeprowadzonych w tej sprawie konsultacji.

Remonty ulic z wątpliwościami
Ul. Jagiellończyka, na nieutwardzonym odcinku, jest jedną z tych, na których zostanie wylany asfalt, ale nie powstanie nowa burzówka ani chodniki. Taki sposób prowadzenia inwestycji budzi wątpliwości m.in. radnego Roberta Siudaka

CZY LUDZIOM ZALEJE PIWNICE?

Jak pisaliśmy dwa tygodnie temu, władze Szczytna wprowadziły do tegorocznego budżetu 55 tys. zł na opracowanie programu funkcjonalno – użytkowego przebudowy ponad 20 ulic. Inwestycja ma polegać na wylaniu nawierzchni asfaltowej, bez budowy chodników i kanalizacji deszczowej. Zadanie zostanie zrealizowane systemem „zaprojektuj – wybuduj”. Burmistrz Danuta Górska tłumaczyła, że przedsięwzięcie jest wyjściem naprzeciw postulatom mieszkańców, którzy podczas prowadzonych w tej sprawie konsultacji domagali się poprawy stanu nawierzchni. Według niej, udział w nich wzięło ok. 2 tysięcy ludzi.

Okazuje się jednak, że planowana inwestycja budzi wątpliwości wśród niektórych radnych opozycji. – Po lekturze artykułu w „Kurku” zadzwonił do mnie były pracownik GDDKiA, specjalista z dziedziny budowy dróg. Stwierdził, że ta inwestycja ma się nijak do sztuki budowania dróg – mówi radny Robert Siudak.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.