* MKS bez punktów * BŁĘKITNI znów zwycięscy * GKS coraz niżej * Przybysz nie uratował OMULWI

IV LIGA

14. kolejka

MKS Szczytno - POLONIA Pasłęk 0:2 (0:2)

Porażka na własne życzenie

0:1 - (18.), 0:2 - (28.)

MKS: Napiórkowski, A. Magnuszewski, Głodzik, Dawid, Zaręba, M. Magnuszewski, Gregorczyk, Ambroziak, M. Pietrzak (73. Cieślik), Bondaruk (46. Wilga), P. Pietrzak (85. Murawski)

Ostatni mecz MKS-u rozegrany w tym roku na własnym obiekcie okazał się zarazem pierwszym, w którym szczytnianie nie zdobyli nawet punktu. Pogromcą beniaminka została POLONIA Pasłęk.

- Dawno nie widziałem takiego meczu, w którym drużyna, która nie stworzyła praktycznie żadnej sytuacji strzeleckiej, wygrała mecz - powiedział "Kurkowi" kierownik MKS-u Mariusz Krupiński.

Gospodarze okazji do zdobycia gola mieli za to w pierwszej odsłonie co najmniej trzy-cztery. Piłka mogła zatrzepotać w siatce po uderzeniach Bondaruka, P. Pietrzaka i Gregorczyka. Dobrze jednak spisywał się pasłęcki bramkarz lub brakowało szczęścia.

Jak zatem doszło do tego, że futbolówka trafiła do szczycieńskiej bramki - i to dwukrotnie? Gol z 18. min to efekt nieporozumienia Głodzika z Napiórkowskim (szczycieński defensor, grający z kontuzją pachwiny, nie był tym razem filarem obrony), przy drugiej bramce nie popisał się Napiórkowski, który wypuścił śliską piłkę i ta trafiła wprost pod nogi czujnego napastnika POLONII.

Po zmianie stron MKS poważniej zagroził rywalom tylko na początku. Najpierw zdecydowania zabrakło M. Pietrzakowi, parę minut później po ładnej kiwce P. Pietrzaka i jego strzale z kąta po raz kolejny udanie interweniował golkiper. Kilkadziesiąt sekund wcześniej goście stworzyli jednak groźną sytuację, bo po strzale głową szczycieński obrońca musiał wybijać piłkę z linii bramkowej.

Ostatnie trzydzieści minut to spokojna gra rutynowanego zespołu z Pasłęka i chaotyczne ataki miejscowych, którzy po ostatnim gwizdku musieli przełknąć gorzką pigułkę.

- Mimo wszystko cieszy postawa naszych juniorów, grających na równym poziomie ze starszymi zawodnikami - stwierdził Mariusz Krupiński. - Teraz trzeba myśleć przede wszystkim o meczu z MRĄGOWIĄ. To drużyna doświadczona, ale znajdująca się w naszym zasięgu.

OKS 1945 Olsztyn - PŁOMIEŃ Ełk 6:2 (2:1)

ROMINTA Gołdap - MRĄGOWIA Mrągowo 3:1 (0:0)

MAMRY Giżycko - GRANICA Kętrzyn 0:1 (0:1)

ZATOKA Braniewo - SOKÓŁ Ostróda 0:1 (0:1)

ZAMEK Kurzętnik - HURAGAN Morąg 0:1(0:1)

JEZIORAK Iława - START Działdowo 0:0

DKS Dobre Miasto - MOTOR Lubawa 2:0 (1:0)

Mecz zaległy: MRĄGOWIA Mrągowo - JEZIORAK Iława 2:3 (2:1)

TABELA

1.OKS 1945 14 39 38-14 2.JEZIORAK 14 38 42- 4 3.HURAGAN 14 28 22-13 4.PŁOMIEŃ 14 27 37-22 5.MOTOR 14 19 20-20 6.ROMINTA 14 18 19-22 7.POLONIA 14 18 15-23 8.ZATOKA 14 17 26-26 9.GRANICA 14 17 16-24

10.MKS 14 16 11-21

11.MAMRY 14 15 16-30 12.START 14 14 19-23 13.ZAMEK 14 14 18-24 14.MRĄGOWIA 14 13 22-29 15.SOKÓŁ 14 12 10-17

 

16.DKS		14  7  8-27

KLASA OKRĘGOWA

JUNIORZY MŁODSI

 

Wynik zaległy z ostatniej kolejki rundy jesiennej:

KORONA Klewki - OMULEW Wielbark 1:6 (0:3)

 

br.: Mateusz Abramczyk (47., 62.), Łukasz Kępiński (42., 45.), Andrzej Sitarski (64.-k.), Paweł Karcz (30.).

* * *

 

W kolejnym meczu w ramach Pucharu Górskiego reprezentacja OLSZTYNA pokonała WARSZAWĘ 4:2. W bramce ponownie stanął zawodnik szczycieńskiej REDY Maciej Kowalski. Młodzi zawodnicy z naszego województwa zajmują po rundzie jesiennej drugie miejsce, premiowane awansem do dalszej gry.

KLASA A

12. kolejka

GRUPA I

BŁĘKITNI Pasym - ORZEŁ Stare Juchy 5:2 (1:1)

 

Bramka dla BŁĘKITNYCH: Marcin Gołębiewski (20., 51.), Sebastian Łukaszewski (54.), Karol Ponikiewski (55.), Konrad Pławski (70.)

BŁĘKITNI: Brzozowski, Ziętak, A. Mazurek, Pławski, Ziółek, Niedziałek (70. Matwiej), Ł. Mazurek (46. Łachmański), Łukaszewski, Ponikiewski, Gołębiewski (77. Majek), A. Foruś (46. S. Foruś)

- Nasza przewaga nie podlegała dyskusji - twierdzi kierownik BŁĘKITNYCH Dariusz Lipka. - Do przerwy była jednak niepotrzebna nerwówka.

Zaczęło się od złego podania Ł. Mazurka. Przeciął je gracz gości, wyszedł na czystą pozycję i okazji nie zmarnował. Miejscowi odpowiedzieli w 20. min, kiedy dogranie A. Forusia wykorzystał Gołębiewski.

Do przerwy wynik już się nie zmienił, ale w pierwszych minutach po zmianie stron BŁĘKITNI rozstrzygnęli losy meczu. Wśród autorów szybko zdobytych bramek znalazł się Łukaszewski, dla którego celny strzał z wolnego był pierwszym golem po powrocie do gry w Pasymiu.

GKS Dźwierzuty - START Kozłowo 1:3 (1:2)

Bramka dla GKS-u: Dariusz Zawitowski (40.-k.)

GKS: Gutowski, Z. Ciebień, Wieczorek, C. Zaborowski, Kuśmider, Krawczyk, A. Ciebień, Zawitowski, Sztymelski, Koziatek, D. Zaborowski (30. Pac)

Przez cały mecz drużyną lepszą był START, który po 20 minutach prowadził już 2:0. Wprawdzie w 40. min Zawitowski wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Koziatku, ale nie zdeprymowało to gości. W końcówce, zdobywając trzeciego gola, przypieczętowali swoje zwycięstwo.

ZNICZ Biała Piska - POGOŃ Ryn 2:1 (1:0)

KŁOBUK Mikołajki - SALĘT Boże 7:1 (3:1)

MAZUR Wydminy - START Kruklanki 2:0 (1:0)

POJEZIERZE Prostki - FORTUNA Wygryny 2:0 (0:0)

JURAND Barciany - REDUTA Bisztynek 2:1 (1:0)

TABELA

1.ZNICZ 12 32 41- 7 2.BŁĘKITNI 12 29 40-13 3.POJEZIERZE 12 23 43-18 4.MAZUR 12 2 29-25 5.POGOŃ 12 22 27-20 6.FORTUNA 12 19 22-17 7.KŁOBUK 12 18 35-28 8.ORZEŁ 12 15 23-32 9.JURAND 12 15 11-23

10.START Kr. 12 13 19-29

11.START Kozł. 12 11 21-29

12.SALĘT 12 10 15-38

13.GKS 12 9 20-37

 

14.REDUTA		12  1 17-47

GRUPA III

WPZ Lemany - OMULEW Wielbark 2:0 (1:0)

Bramki dla WPZ: Michał Kwiecień (10.), Tomasz Sawicki (50.)

WPZ: Błaszczak, Mierzejewski, Saluszewski, Sawicki, C. Nowakowski, Brzuzy (80. Gołota), W. Nowakowski (60. Malinowski), Sikorski (75. Kandybowicz), Lisiewski (65. Nasiadka), Ryłka, Kwiecień

Derby powiatu zaczęły się od mocnego uderzenia OMULWI, bo w 4. min po strzale gości piłka trafiła w słupek. Miejscowi zrewanżowali się w 10. min, gdy Ryłka wyłożył futbolówkę Kwietniowi, a ten z 13 m wbił ją do bramki. W 35. min WPZ miał okazję, by podwyższyć, ale C. Nowakowski nie wykorzystał "jedenastki" (Przybysz wyczuł intencje). Dobrze spisujący się między słupkami wielbarski golkiper musiał jednak skapitulować jeszcze raz. W 50. min udaną "główką" popisał się Sawicki.

MKS Jeziorany - KS Wojciechy 3:2 (2:0)

KORMORAN Lutry - ORZEŁ Czerwonka 2:2 (1:2)

GLKS Jonkowo - BURZA Słupy 2:0 (2:0)

FORTUNA Gągławki - ORZEŁ Biesal 0:1 (0:1)

STOMILOWCY Olsztyn - WARMIANKA Bęsia 5:1 (3:1)

STRAŻAK Gryźliny - KORONA Klewki 1:1 (0:1)

TABELA

1.JONKOWO 12 28 34-10 2.ORZEŁ. C. 12 25 39-13 3.FORTUNA 12 25 33-12

4.WPZ 12 24 25-13

5.ORZEŁ B. 12 24 23-13 6.STOMILOWCY 12 19 21-23 7.KORMORAN 12 14 26-25 8.WARMIANKA 12 13 14-28 9.STRAŻAK 12 13 16-31

10.OMULEW 12 12 22-27

11.WOJCIECHY 12 11 20-28 12.BURZA 12 10 13-29 13.JEZIORANY 12 9 17-34

 

14.KORONA		12  8 13-30 

Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)