Mieszkańcy niewielkiego miasteczka we Włoszech podziwiali rozoskie palmy i pisanki warmińskie. Włoskie Biuro Proloco, w ramach współpracy ze Związkiem Gmin Warmińsko-Mazurskich, zorganizowało pokaz polskich tradycji wielkanocnych.

Palmy z Rozóg w San Gemini

Podczas imprezy, która odbyła się pod koniec marca region warmińsko-mazurski reprezentowały dwie artystki ludowe: Elżbieta Kasznia z Rozogów (palmy) i Krystyna Tarnacka-Jurgielewicz z Lidzbarka Warmińskiego (pisanki). Dwudniowa prezentacja dzieł sztuki ludowej w miasteczku San Gemini odbywała się w dwóch miejscach: do południa na przykościelnym placu i po południu w pałacu Violati. Włosi podziwiali technikę malowania pisanek z gęsich jaj, szczególnie interesowały ich wzory warmińskie z motywami Lidzbarka Warmińskiego. Uwagę miejscowych przyciągały jednak głównie palmy wielkanocne Elżbiety Kaszni z Rozogów. Pokaz wicia palm łącznie z nauką robienia do nich kwiatów, dały pani Elżbiecie wiele satysfakcji. - Nie nadążałam z robieniem niedużych palm. Byłam dumna, że mogę przekazać trochę swoich zdolności tym życzliwym Włochom - mówi artystka ludowa. Najbardziej w pamięci utkwiła jej Niedziela Palmowa. O godzinie 11.00 na placu Violati zebrał się tłum ludzi. Obie nasze panie w strojach ludowych stały tuż za księdzem. - Kapłan, trzymając moją palmę, święcił gałązki oliwne. Potem objaśnił wiernym znaczenie palm i sens ich święcenia - wspomina pani Elżbieta. - Dobre wrażenie zrobił na Włochach kilkumetrowy stół, na którym wystawiono do degustacji polskie potrawy (królowała kiełbasa) i ozdoby wielkanocne: koguciki, zajączki, baranki, pisanki. Najbardziej wyróżniał się koszyczek ze święconką. Polski stół wielkanocny ozdobiony był kolorowymi, żywymi kwiatami - opowiada pani Elżbieta. Prezentacja polskich tradycji wielkanocnych została przygotowana pod czujnym okiem pani Joanny Mrugalskiej-Paci (Polka z Warszawy, żona burmistrza miasta San Gemini).

Artystka z Rozogów podziwia Włoszki. - Tam mężczyźni nie kwapią się do pracy i pomocy. To wszystko przygotowały same kobiety - podkreśla pani Ela.

Elżbieta Kasznia kieruje Gminną Biblioteką Publiczną w Rozogach. Od kilku lat jest częstym gościem imprez odbywających się nie tylko na terenie powiatu. Uświetnia je swoim śpiewem, pokazami wycinanek, haftu i tworzeniem barwnych kwiatów z bibuły. Otrzymała wiele nagród ogólnopolskich, m.in. zajęła pierwsze miejsce na Festiwalu Folklorystycznym w Kazimierzu Dolnym i podczas Ogólnopolskich Dni Kultury Kresowej w Nowogrodzie. Oklaskiwała ją także publiczność w Niemczech.

(barka)

2005.04.13