Gwałtowna burza, która przeszła nad powiatem w piątkowe popołudnie 11 maja, najbardziej dała się we znaki kierowcom napotykającym na drogach powalone przez nawałnicę konary drzew oraz strażakom wzywanym do usuwania przeszkód.

Feralnego dnia interweniowali oni aż dziesięć razy. Połamane drzewa utrudniały ruch m.in. na trasie Jedwabno - Olsztynek, Pasym - Jedwabno, Łupowo - Rusek Mały, Gawrzyjałki - Niedźwiedzie oraz Dźwierzuty - Jabłonka. Uszkodzony przez nawałnicę konar przewrócił się także na budynek w Orżynach, nie powodując na szczęście poważniejszych szkód. Częściowemu zniszczeniu uległa jedynie rynna oraz fragment dachu. Wichura wyrządziła też szkody na terenie cmentarza ewangelickiego na ul. Piłsudskiego w Szczytnie, łamiąc jedną z lip, tuję oraz dwie gałęzie klonu. Powalone drzewa usunęli pracownicy zatrudnieni przez UM w ramach robót publicznych.

Niszczycielska nawałnica

NATRĘTNI GOŚCIE

W niedzielę 13 maja około godziny 21.30 dyżurny policji w Szczytnie otrzymał zgłoszenie o próbie wtargnięcia do domu mieszkańca Pasymia. Do jego mieszkania przyszło pięciu mężczyzn. Kobieta, która otworzyła im drzwi, nie chciała ich wpuścić do środka, natomiast jej mąż spał i również nie miał ochoty spotkać się z nieproszonymi gośćmi. Ci jednak nie dawali za wygraną. Zaczęli walić pięściami w drzwi, wybijając w nich szybę, używając przekleństw i gróźb domagali się wpuszczenia do środka. Po jakimś czasie wsiedli do samochodu i odjechali. Policjanci, którym pokrzywdzony relacjonował zdarzenie, przypomnieli sobie, że jadąc na interwencję, widzieli auto ze sprawcami. Wkrótce drugi patrol zatrzymał samochód. Oprócz kierowcy wszyscy jego pasażerowie - 20-letni Kamil K., Tomasz B., Mariusz S. oraz 22-letni Jacek T. byli pod wpływem alkoholu. Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do szczycieńskiej komendy. Trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Sprawcom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

KRADŁ DREWNO

W środę 9 maja pracownik Agencji Nieruchomości Rolnych podczas przeglądu terenów w gminie Szczytno zauważył mężczyznę, który po podpięciu do haka swojego samochodu liny usiłował przewrócić drzewo. Obok leżała pocięta już na kawałki sosna i świeża trocina. Do auta, którym przyjechał sprawca kradzieży, podczepiona była przyczepa. Mężczyzna tłumaczył, że zauważył leżące kawałki drewna i postanowił zabrać je do domu. Policjanci zabezpieczyli jednak w jego pojeździe siekierę, szpadel, piłkę ręczną oraz pilarkę spalinową. Serafin S., lat 79, został zatrzymany. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

PRÓBA ROZBOJU

W niedzielę 13 maja po godzinie 18.00 na ulicy Bartna Strona w Szczytnie do idącego chodnikiem mężczyzny podszedł młody chłopak i zażądał 50 złotych. Kiedy przechodzień odmówił, został uderzony przez napastnika w twarz. Policjanci, którzy przybyli na miejsce podczas penetracji terenu nad Jeziorem Dużym Domowym zauważyli leżącego w trawie mężczyznę. Pokrzywdzony rozpoznał go jako sprawcę napaści. Mieszkaniec Szczytna Kamil M. lat 24 został zatrzymany. Był nietrzeźwy, w wydychanym powietrzu miał 2,46 promila alkoholu. Za usiłowanie rozboju grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

POŻARY

* W poniedziałek 7 maja około godziny 16.00 w Szymankach na terenie Nadleśnictwa Szczytno zapaliła się ściółka w lesie oraz transformator. Strażacy ugasili pożar przy pomocy tłumic oraz gaśnicy.

oprac. łuk