Wakacyjny festyn zorganizowany przez pedagogów i Stowarzyszenie na Rzecz Wsi i Okolic przyciągnął na boisko szkolne w Klonie tłumy ludzi.

Festyn na bis

Spotkanie rozpoczęła część artystyczna. Uczestników festynu przywitał przesympatyczny, dziecięcy zespół kurpiowski "Burśtynki" działający przy klonowskiej szkole podstawowej. Pieśni, tańce i gadki ludowe nagradzane były gromkimi brawami. Miłą niespodzianką okazał się występ ich rówieśników z zespołu tanecznego "Mandaryna". Przed mieszkańcami Klonu i gminy Rozogi oraz gośćmi z USA, Niemiec i Londynu swój dorobek artystyczny zaprezentowały dwie twórczynie ludowe z Rozogów - Elżbieta Kasznia i Irena Kaczmarczyk. Najwięcej emocji wzbudziły jednak zmagania sportowe w grze "indiaca". Rozgrywki zapoczątkowała najmłodsza grupa uczniów szkoły podstawowej. W meczu młodzieży gimnazjalnej dziewczęta - chłopcy, zwyciężyli chłopcy. Okrzyki i chóralny doping kibiców panował podczas zmagań dwu drużyn dorosłych, Klon - Rozogi. Swoimi umiejętnościami popisywali się m.in. nauczyciele wychowania fizycznego, radni, wójt gminy Rozogi Józef Zapert, ks. proboszcz Jan Kisłowski z Dąbrowy i goście z Niemiec. Zwyciężyła drużyna z Rozogów.

"Indiaca" to indiańska dyscyplina sportowa, będąca odmianą polskiej kometki. Służy do niej spłaszczona piłka, wyposażona w cztery gęsie pióra. W czasie gry odbija się ją ręką, a nie rakietą. Uczniowie z Klonu "indiacę" poznali przed rokiem, podczas przygotowań do jubileuszu 350-lecia swojej miejscowości. Wówczas, podobnie jak i kilkanaście lat temu, nieznaną grę ćwiczyli przez tydzień pod okiem niemieckich trenerów Elli Sett i Helmuta Schmitza z niemieckiego klubu SG Erfttal Indions, i swoich nauczycieli wychowania fizycznego Elżbiety Kulas i Jarosława Kozikowskiego. - Do uprawiania tej gry zachęciła mnie trenerka Elli Sett obecna dzisiaj wśród nas z Helmutem Schmitzem, międzynarodowym sędzią "indiaki" - opowiada Marzena Błaszczak dyrektorka podstawówki w Klonie.

Klonowska placówka oświatowa współpracuje z niemieckim klubem już od dwóch lat. Rok temu, podczas ostatniej wizyty niemieckich trenerów został opracowany plan współpracy na kolejne lata. Dotyczy on m.in. informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych o zamiarze zorganizowania w latach 2005-2006 Roku Polskiego w Niemczech oraz Roku Niemieckiego w Polsce.

Wakacyjny festyn w Klonie zakończyła zabawa taneczna, w czasie której młodzież i starsze towarzystwo pląsało w rytm popularnych przebojów w wykonaniu zespołu "Korona" z Myszyńca. Imprezie towarzyszyły stoiska handlowe i loteria fantowa.

Katarzyna Błońska

2005.08.24